RYKOWISKO 2025
Rykowisko w tym roku dla mnie dobiegło końca 🍂🦌
Przez trzy tygodnie chodziłem po lasach, wstawałem o świcie, licząc na dobre spotkania i mocne kadry… a wracałem z pustymi kartami pamięci. Były dni, kiedy pogoda kompletnie nie sprzyjała – było zbyt ciepło, a wtedy byki szybko schodziły ze swoich terenów i milczały. Ciężko było je w ogóle wytropić, bo zamiast ryku panowała cisza.
Dopiero teraz, w ten ostatni weekend, przyszło ochłodzenie i wszystko się zmieniło. Na sam koniec rykowiska byki wreszcie ryczały dłużej i mocniej, dając mi szansę podejść bliżej i wreszcie nacisnąć spust migawki 📸🔥 To niesamowite uczucie, gdy po tylu dniach ciszy w końcu można poczuć ten klimat i zobaczyć króla lasu w pełnej okazałości.
Tak to już bywa – natura uczy cierpliwości. Nie zawsze wraca się z kadrami, ale każdy poranek w lesie to nowe doświadczenie i lekcja pokory.
Back to Top